Czym są dobra osobiste?
Przykładowy katalog dóbr osobistych definiuje art. 23 Kodeksu cywilnego:
“Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.”
Bardzo ważne jest w tym miejscu podkreślenie, że to nie jest katalog wyczerpujący (zamknięty). Innymi słowy – istnieją również inne dobra osobiste, które nie zostały wymienione w powyższym przepisie. Przykład? Chociażby prawo do prywatności, spokoju, czy udanych wakacji. Tak, udanych wakacji – dlatego za tzw. zmarnowany urlop można również domagać się zadośćuczynienia, ale o tym w odrębnym wpisie.
Dobra osobiste sprzedawcy na allegro
Renoma, dobre imię, czy dobra sława, to kluczowe dobra osobiste właściwie każdego przedsiębiorcy. Jest to zwłaszcza aktualne wobec sprzedawców handlujących za pośrednictwem allegro, bowiem tutaj dobre imię kreuje również określone przywileje – np. status “Super Sprzedawca”. (tak, opinie co do realnej wartości tego statusu są podzielone). Niezgodny z rzeczywistością negatyw w oczywisty sposób narusza renomę sprzedawcy poprzez podważenie zaufania do niego i oferowanych przez niego towarów, czy usług.
Zgodnie z definicją przyjętą w Słowniku języka polskiego PWN renomę należy rozumieć jako «bardzo dobra opinia o kimś lub o czymś» (https://sjp.pwn.pl/slowniki/renoma.html dostęp 26.11.23). W orzecznictwie renoma definiowana jest tożsamo: „[…] ogół pozytywnych wyobrażeń i ocen konsumentów o produktach lub usługach tego przedsiębiorstwa.” (Wyrok SA w Warszawie z dnia 18 maja 2017 r., I ACa 380/16).
Kształtowanie renomy w obrocie jest procesem długotrwałym, złożonym i zależnym od niezliczonej ilości czynników, w tym również czynników wewnętrznych dotyczącej osoby stojącej za prowadzoną działalnością – takich jak uczciwość czy zasady etyczne. Najczęściej jednak uwzględniana jest wysoka jakość towarów/usług, długotrwała obecność przedsiębiorcy na danym rynku, czy zadowalająca proporcja w zakresie cena/jakość. Każdy sprzedający na allegro doskonale wie i rozumie jak wiele pracy i czasu trzeba włożyć, aby pozytywnie wyróżniać się na tej platformie.
Czy można naruszyć dobra osobiste spółki?
Tak. Stanowi o tym wprost art. 43 Kodeksu cywilnego:
“Przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych.”
W orzecznictwie przyjmuje się, że istotą osoby prawnej jest to, iż jest ona odrębnym podmiotem prawa, wobec czego naruszenie dobra osobistego dotyka jej jako całości. Dobra osobiste osób prawnych to wartości niemajątkowe, dzięki którym osoba prawna może funkcjonować zgodnie ze swym zakresem zadań (wyrok SN z 29.03.2017 r., I CSK 450/16).
Czy fałszywy negatyw narusza dobra osobiste?
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi – jest tylko klasyczna odpowiedź prawnika: “to zależy”. Dla takiej oceny kluczowa jest treść samego negatywa, jak i okoliczności towarzyszące jego wystawieniu. Zgodna z prawdą, wyważona i nie zawierająca obelg opinia w wyjątkowo nielicznych przypadkach będzie naruszać dobra osobiste.
Przykłady opinii zgodnych z prawem:
1) “nie otrzymałem towaru, który zamówiłem. Nie polecam”
2) “towar dotarł, ale uszkodzony i w złym kolorze. Sprzedawca nie odpowiada na maile i telefony.
3) “sprzedawca wysłał towar dopiero po kolejnym telefonie w sprawie. Dostawa miała zająć 3 dni, a przez późną wysyłkę zajęła ponad 2 tygodnie” (tutaj kluczowa jest kwestia daty wysyłki. Sprzedawca zasadniczo nie odpowiada za opóźnienia leżące po stronie firm kurierskich).
Opinie budzące wątpliwości:
1) “moim zdaniem, towar nie wygląda na oryginalny. Dziwne opakowanie, brakuje też charakterystycznego hologramu”
2) “towar dotarł bez jednego elementu. Skontaktowałem się ze sprzedawcą – wulgarny cham, w niczym nie pomógł i rzucił słuchawką”
3) “towar produkcji chińskiej, a nie polskiej tak jak zapewnia sprzedawca. Warto mieć to na uwadze dokonując zakupu”
Opinie naruszające dobra osobiste:
1) “oszust, handluje podróbami. Trzymajcie się jak najdalej od takiego elementu”
2) “złodziej wysłał zupełnie inny towar niż zamawiałem”
Czy sam negatyw bez opisu nadaje się do usunięcia?
Wbrew powszechnym twierdzeniom – tak, w niektórych wypadkach jest to jak najbardziej możliwe. Przykład? Swojego czasu prowadziliśmy postępowanie, w którym kupujący próbował telefonicznie szantażować sprzedawcę, że jeśli jego (bezpodstawna) reklamacja nie zostanie rozpatrzona pozytywnie, to wystawi negatywa. Kupujący z niezachwianą pewnością siebie dodał, że samego negatywa bez opisu allegro nie usunie i generalnie nic nie będzie dało się z tym zrobić. Na szczęście sprzedawca profilaktycznie nagrywał wszystkie rozmowy i utrwalił również ten szantaż. Krótko po wniesieniu pozwu skontaktował się z nami pełnomocnik kupującego z propozycją ugodowego zakończenia sporu. Adwokat reprezentujący kupującego doskonale wiedział, że ten proces jest z góry przegrany i ugoda jest najlepszą opcją na wybrnięcie z całego problemu. Negatyw zniknął chwilę później, a dodatkowo sprzedawca otrzymał zwrot kosztów procesu + zadośćuczynienie w wysokości 1000 zł.
Jeśli masz wątpliwości dotyczące legalności nagrywania rozmów telefonicznych, zapoznaj się z tym wpisem.
Czy proces cywilny będzie się opłacać?
O tym warto powiedzieć wprost – raczej nie. Jeśli liczysz na to, że otrzymasz od autora negatywa milionowe odszkodowanie, to przygotuj się na spotkanie z brutalną rzeczywistością. Co kluczowe, najpierw taki proces musisz wygrać. Żeby wygrać proces, musisz przekonać sąd o tym, że Twoje roszczenia są adekwatne do danej sytuacji. Innymi słowy, że każde z Twoich żądań jest słuszne co do zasady i co do wysokości. W typowym procesie od autora negatywa domagamy się:
1) usunięcia negatywa,
2) zaniechania dalszych naruszeń,
3) zadośćuczynienia za naruszone dobra osobiste,
4) odszkodowania (czego nie rekomendujemy, choć wielu klientów tego oczekuje – o tym dalej),
5) zwrotu kosztów procesu (więcej o zwrocie kosztów procesu możesz dowiedzieć się w odrębnym wpisie)
Usunięcie negatywa raczej nie wymaga szczegółowego opisu. Zaniechanie dalszych naruszeń, to (w ogromnym uproszczeniu) zobowiązanie autora do tego, że za chwilę nie zamieści kolejnego negatywa. Zadośćuczynienie, to coś, co potocznie określa się jako “odszkodowanie za straty moralne”. Tutaj warto podkreślić, że w orzecznictwie zadośćuczynienie za negatywa bardzo rzadko przekracza kwoty rzędu 4-5 tysięcy złotych. Wszystko oczywiście zależy od konkretnego przypadku, ale to w tego kalibru kwotach operujemy.
Odszkodowanie za negatywa
Zasadniczo nie rekomendujemy dochodzenia odszkodowania w tego rodzaju procesach. Dlaczego? Ponieważ odszkodowanie, to z istoty rzeczy naprawienie jakiejś powstałej szkody. Najpopularniejszym przykładem jest np. odszkodowanie z OC w razie jakiejś kolizji na drodze. Każdy kto przez to przechodził doskonale wie jak żmudną walkę trzeba odbyć z ubezpieczycielem żeby faktycznie uzyskać odszkodowanie pokrywające całokształt uszkodzeń. Tutaj mamy do czynienia z analogią pod kątem prawnym – tj. trzeba również wykazać wszystkie przesłanki oraz konkretną wysokość szkody. O ile w razie typowej kolizji można mniej-więcej ustalić pewne widełki (koszt części, robocizny etc), to jest to wręcz niemożliwe w tych sprawach.
Zastanów się – w jaki sposób udowodnisz, że akurat z powodu tego negatywa Twoje przychody spadły? A może to kwestia np. braku określonego towaru w asortymencie? Może akurat przestałeś finansować jakieś działania marketingowe? A może Twoje towary mają charakter sezonowy i sezon właśnie dobiegł końca? Precyzyjne wykazanie szkody związanej z negatywem jest praktycznie nierealne.
Ile potrwa proces w takiej sprawie?
Kilka miesięcy, to wariant bardzo optymistyczny. Szerzej o czasie trwania typowego procesu w polskich sądach, możesz dowiedzieć się tutaj.
To nie oznacza jednak, że na usunięcie negatywa wskutek procesu trzeba będzie czekać do końca procesu. Możliwe jest doprowadzenie do tego rezultatu np. w drodze wniosku o zabezpieczenie roszczenia, co mamy już sprawdzone w praktyce.
Czy taki proces da się wygrać?
Zdefiniuj wygraną. Dla jednego będzie to sam fakt, że autor negatywa zmarnuje ogrom czasu i nerwów na proces sądowy. Dla drugiego, zwycięstwem będzie doprowadzenie do usunięcia negatywa. Trzeci chce po prostu usunięcia negatywa i zwrotu choć części poniesionych na sprawę kosztów. Czwarty oczekuje sukcesu absolutnego, z dożywociem dla autora negatywa włącznie i odręcznymi przeprosinami od zarządu allegro. Dyplomatycznie rzecz ujmując – bądź realistą, nie członkiem tej ostatniej grupy.
Czasami faktycznie udaje się ugrać praktycznie wszystko, niemniej jest to głównie zasługa nieaktywności drugiej strony procesu (stąd wyrok zaoczny). Natomiast to nie jest zasada, a raczej wyjątek. Standardem jest wygrana zdefiniowana jako nr 3 i to na taki scenariusz należy się nastawić.
Negatyw na allegro – prawnik
Jeżeli potrzebujesz wsparcia w tego rodzaju sprawie, skontaktuj się z nami mailowo opisując sprawę: kontakt@kancelariahojda.pl
Posiadamy duże doświadczenie w prowadzeniu takich sporów zarówno na drodze polubownej (o czym możesz przeczytać np. tutaj), jak i na drodze sądowej.