Czy można opalać się nago na plaży czy jednak nie? Mowa oczywiście o typowych plażach, omawianie specyfiki plaży dla nudystów raczej jest tu zbędne. Choć tutaj warto wtrącić pewną ciekawostkę – otóż plaże dla nudystów nie są właściwie w żaden sposób uregulowane prawnie. To wszystko działa na bazie swoistego zwyczaju i przyzwolenia uczestników.
Opalanie nago – wykroczenie
Ale wracając do meritum – teoretycznie, opalanie nago na plaży można podciągnąć pod art. 140 kodeksu wykroczeń, czyli tzw. nieobyczajny wybryk. Alternatywnie, można tutaj spróbować wykorzystać art. 51 kodeksu wykroczeń, który wspomina o wywoływaniu zgorszenia.
Wyrok Sądu Okręgowego w Szczecinie
Natomiast sprawa nie jest tak jednoznaczna jak mogłoby się wydawać. Doskonałym przykładem jest relatywnie nieznane orzeczenie Sądu Okręgowego w Szczecinie z 2009 roku, sygn. akt: IV Waz 260/08. W tej sprawie, sąd uniewinnił dwie kobiety, które opalały się topless na kąpielisku miejskim.
Uzasadnienie wyroku
W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał iż wybryk to zachowanie którego w konkretnych okolicznościach nie należy się spodziewać – jest to zachowanie nieakceptowalne zwyczajowo. Natomiast czyn jest nieobyczajny jeśli jest to czyn niemoralny, nieprzyzwoity.
Tymczasem Obwiniona, przebywała na kąpielisku, a więc miejscu przeznaczonym do opalania, opalała się bez stanika, odsłaniając piersi. W aspekcie ustalonych realiów należało zadać pytanie, czy takiego zachowania w tym konkretnym miejscu nie należało się spodziewać w XXI wieku, w dobie ogólnodostępnej nagości wyłaniającej się z mediów, spotkanej na plażach poza granicami kraju, a także, coraz częściej na nadbałtyckiej plaży naszego kraju?”
Dalej czytamy, że: „Nie sposób także twierdzić, że zachowanie obwinionej było również nieprzyzwoite, niemoralne, innymi słowy nieobyczajne. Obwiniona, opalając się w stroju topless, przebywała na kąpielisku, a więc w miejscu do tego przeznaczonym. Jej zachowanie dostosowane było do miejsca, w którym przebywała.
Opalanie nago – podsumowanie
Podsumowując – teoretycznie opalanie nago może zostać potraktowane jako nieobyczajny wybryk. W praktyce natomiast sądy nie do końca podzielają to stanowisko. Niemniej, w Polsce nie ma prawa precedensu, choć orzeczenia innych sądów w danym temacie mają znaczenie przy kształtowaniu dalszej linii orzeczniczej.
Osobiście uważam, że opalanie nago na plaży może być w pełni legalne, ale pod pewnymi warunkami. Przede wszystkim rozłóż się w pewnej odległości od innych ludzi, wykorzystaj parawan, a jeśli zachcesz gdzieś się przemieścić – zarzuć coś na siebie.